Archiwum bloga

Obserwatorzy

5 października 2010

Dzień V

I tak zaczęła się właściwa walka między Adminem i Satanem. To był dopiero początek udręk, to dopiero pierwsze uderzenia w klawisze i pierwsze krople potu, z boskiego czoła. W końcu - to w pewnym sensie - potomstwo Pana, co bardziej motywowało go do pracy.



"- Nie! " - krzyknął, budząc się. Przebudziła go straszna myśl podczas S.E.N. "- Koszmar! Tak to nazwę. To było straszne... Ah, Satan władcą, ja zwykłym userem?! Nie! Na niebie czerwień, a zamiast "trawa.jpg" jakiś "ogien.bmp"? Tak być nie może!". To rzekłszy zasiadł przed 41" monitorem i pogrążył się w myśleniu...

Tymczasem, po drugiej stronie kabla, zło nie próżnowało. Satan, jak na crackera przypadło, był przebiegły. Już majstrował w swoich satańskich czeluściach niecne plany, jak przejąć Świat 1.02 i stać się władcą! W swoim "$we3t TeXT Ed1t0r" z adminowską prędkością i precyzją uderzał w literki. Jego samouwielbienie było tak silne, że do najbardziej startych symboli na jego klawiaturze należały s, a, t, oraz n. "i_love_satan.exe" to jego sprawka, a to głownie ten plik infekował komputer na Swiat 1.02. Z jego kodu można było wywnioskować, że program ma dotrzeć do podstaw kodu userów i namieszać, jak się da. "- Hihihihi! Hahahaha! Kocham Się!" - rzekł, jakże szyderczo. "-  Ale to dopiero początek! Delikatny przedmsaczek! Lekkie muśnięcie całego zła, jakie istnieje w tym pomieszczeniu!" - krzyknął. Cóż... 3x3m, to może niewiele, do zmagazynowania całego zła, ale stężenie, jakie tam występowało, zawstydziłoby nawet największych killerów. Killer to jeden z módów-wirusów wymyślonych przez pomiot zła - Satana. Miał on na celu zmodyfikować pewne procedury z katalogu "mysli", "zachowanie" oraz ogólnego "user" w całym systemie Usera. Modyfikował wspolczuie:=100 z "uczucia" na wartość 0 tak, że User z wszczepionym modem killer nie posiadał żadnych zahamowań. Dodatkowo posiadał funckję zabijanie, która była dostępna po kliknięciu PPM na użytkownika i wybraniu odpowiedniej zakładki. Można było dokonać wyboru, zaznaczając w odpowiednim checkboxie haczyk. $eryj/\/y, przyp4dk0wy, j4ai$_m0tyw, czyli wybór szeroki. Dziwny był sposób pisania stosowany przez złego crackera. Nazwał ten system "Pokombinowane Emocjonalnie Monstery" gdzie monster to jego zdaniem po prostu literka. Cenił sobie swój sprzęt, a jego klawiatura miała właśnie takiego producenta - "Monster from Hell", dokładnie pisząc. Ciężko było mu wymawiać pełną nazwę, więc postanowił złączyć tylko pierwsze listery tychże słów: "Pok - E - Mon". "- Ahh.. życie staje się łatwiejsze, kiedy się kombinuje i mataczy... Muhahahaha!" - zaśmiał się satańsko. Ale to i tak nadal był przedsmak tego, co szykuje zła strona. Dniami i nocami cracker pisał program, który miał poważnie namieszać w Świat 1.02 i pomóc mu przejąć władzę nad nim. Sam twierdził, że to kwestia czasu... 


Admin również nie siedział bezczynnie, powoli przygotowując się do ewentualnych ataków, dbając o odpowiednie zabezpieczenia całego swojego dobytku. Skutkiem jego pracy był HeavenWall, który miał chronić dostęp do Świat 1.02 przed jakimikolwiek czynnościami, które mogłyby mu zaszkodzić.

W międzyczasie Wielki Admin pomyślał również o swoich Userach. Udoskonalił ich "myslenie.exe" zwiększając kod odpowiedzialny za tą procedurę prawie trzykrotnie, dzięki czemu mógł obdarzyć istotki większym zaufaniem. W związku z tym stworzył Pan coś, co miało się stać odzwierciedleniem całej Jego boskiej wiedzy. "- Encyklopedia musi trafić do kosza! Jest niestabilna i nieatrakcyjna. Zasługujecie na coś lepszego!" - ryknął przed mikrofon do Adama. Tan zrozumiał polecenie, kliknął PPM w "Skrót do Encylopedia.exe" i wybrał opcję usunięcia. "- Adamie! " - kontynuował - "Oto w Wasze ręce trafia dar adminowski, narzędzie na tak potężną skalę, że w pewnym stopniu potrafi zastąpić mnie i moją boską wiedzę! Ta oto skarbnica, z pełnym dostępem do wszystkich aktualnych informacji na temat wszystkich wersji Świata - starszych, jak i tych, które dopiero będą. Otwórz przeglądarkę i wpisz..." - Adam wykonywał polecenia. W pasku wpisywania adresu w jego przeglądarce wpisał adres, podany przez Admina - www.okoolary.com. Na co Stwórca kontynuował: "- Oto boskie okoolary, czyli spojrzenie na świat moimi oczami. Masz wgląd na każde pojęcie i każde miejsce na tym Świecie. Używaj tego narzędzia rozsądnie i z umiarem a dowiesz się, ile będzie dla Ciebie znaczyć. Przekaż dobrą nowinę Ewie!". 

Admin - z uczuciem pełnego spełnienia - rozłożył się na swoim fotelu, podziwiając efekty swojej pracy. Poczuł odrobinę znużenia, z powodu dużej ilości pracy. Już chciał szukać procesu "znuzenie.exe" u Usera "Admin"... Ale tylko się uśmiechnął i poszedł odpocząć...



Ale zło nie śpi...




Na początek, chciałem podziękować "Userce" dzwoneczek88, która stała się takim punktem zapalnym decyzji o tym, żeby znów dosiąść do "Świata 1.02" ;). Dzięki, Sandro :p

Liczę na reklamę z Waszej strony, bo samemu ciężko, a miło jest mieć czytelników ;)

UWAGA! KONKURS!
Ogłaszam konkurs, na najlepszy komiks i przedstawienie postaci w formie obrazków. 
Najlepsza praca zostanie umieszczona w postach, żeby czytało się lepiej. Dlatego zależy mi na tym, aby komiks był miły dla oka. Mały, estetyczny, o szerokości odpowiadającej blogowi. Mile widziane komiksy zamieszczone w serwisie komixxy.pl. Czekam na prace / linki pod adresem szprajcik małpa gmail kropka com, lub w komentarzach. Pozdrawiam i zapraszam.

Pozdrawiam, Szprajcik!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz